Zakańczam zwykle oczkiem ścisłym ale nie jest ono konieczne (wystarczy przeciągnąć nitkę przez ostatnie oczko). Na zdjęciu widać , że zakończyłam robótkę oczkiem ścisłym:
Odcięłam nitkę i szydełkiem powiększałam oczko aż przeciągnęłam cały "ogonek":
Omijamy jedno oczko (może nawet wydawać się, że omijamy dwa oczka - patrzymy dokładnie w które oczko wbijałyśmy szydełko robiąc oczko ścisłe) i wkłuwamy szydełko od strony lewej:
Przeciągamy nitkę:
Wkłuwamy szydełko od lewej strony w oczko ścisłe ale tylko pod tylną pętelkę:
Przeciągamy nitkę. Tworzy nam się kolejne oczko łańcuszka:
Teraz wystarczy tylko delikatnie pociągnąć za "ogonek" aby nasze nowo powstałe oczko miało ten sam rozmiar co pozostałe oczka:
Końcówkę włóczki możemy użyć do zszycia elementów albo schować (najlepiej igłą z tępym końcem, musimy pamiętać o zmianie kierunku).
Aha! Podobnie robię!
OdpowiedzUsuńZawsze miałam problem z zakończeniem brzegu tak, żeby nie widać było miejsca, gdzie kończy się okrąg, a teraz już będę wiedziała jak to ładnie zrobić :) Dziękuję za podpowiedź, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO też muszę wykorzystać ten sposób :) Bo jeszcze nie jestem biegła w zakańczaniu :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńJej, genialne! dziękuję za wskazówkę - muszę się tego sposobu nauczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Spodobał mi się Twój sposób na zakończenie robótki,
OdpowiedzUsuńchętnie go wypróbuję ☺ Pozdrawiam