Widzicie te ząbki?? Pod choinkę dostałam ząbkowane nożyce krawieckie. Nawet mąż jest pod ich wrażeniem.
Materiał, który wybrałam na prawą stronę kosmetyczki, wyjątkowo się strzępi i mimo ząbkowanych nożyczek nie udało mi się uniknąć wyłażących nitek. A wyobraźcie sobie co by było gdybym takich nożyczek nie miała.
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo ładna tkanina. Od dawna przymierzam się do uszycie kosmetyczki, ale wciąż mam problem z wszywaniem zamka. Nie mam stopki do wszywania zamków krytych. O takich nożyczkach od dawna marzę, ale one dość kosztują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładna kosmetyczka:-) takie nożyczki są dość przydatne, moje mają z jakieś dwadzieścia parę lat i tylko z filcem sobie słabo radzą:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Świetna ;) Moja Babcia też miała takie nożyce, jak byłam mała, sądziłam, że to tylko do ozdabiania jest ;p
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńPiękna kosmetyczka:) Tkaniny żakardowe mają to do siebie, że się strzępią. Nawet nie zawsze owerlok daje im radę. Jest jednak na nie sposób, otóż brzeg tkaniny składamy podwójnie i dopiero obrzucamy.
OdpowiedzUsuńMożemy wtedy zastosować nawet zwykły zygzak. Pozdrawiam
Dzisiaj pakując torebkę pomyślałam, że przydałaby mi się kosmetyczka ;-) u rekodzielnika nie wchodzi w grę "kup" jeśli możesz to zrobić ;-)
OdpowiedzUsuńI w weekend powstanie moja kosmetyczka ;-)
widzę że się wprawiasz coraz bardziej:)
OdpowiedzUsuńi dobrze, bo szycie nie jest trudne, a daje wiele satysfakcji, prawda?
pozdrawiam serdecznie
Wyszła super, chyba napisze list do Mikołaja o takie nożyce...cierpliwa jestem poczekam :-)
OdpowiedzUsuńCudowna :) Bardzo mi się podoba ten kolorek :) Pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękny a te kolorki :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, poradziłaś sobie wzorowi i zrobiłaś piękną kosmetyczkę! Hihi, wyobrażam sobie, co by było, bo nie mam takich nożyczek:D
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Prześliczna! W moim ulubionym kolorze.:)
OdpowiedzUsuńJaka elegancka:)
OdpowiedzUsuńTeż muszę się wreszcie wziąć za tą moją maszynę, aby szyć takie cuda :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i elegancka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJakie cacuszko!! Jak tak pokazujesz to wydaje się nie takie trudne, ale aż się boję pomyśleć ile niecenzuralnych słów mogłoby polecieć gdybym miała coś takiego uszyć:)) Miłej niedzieli życzę:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna i ten materiał :)
OdpowiedzUsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuńśliczny materiał .
Pięknie się prezentuje! A jaka satysfakcja z samodzielnego uszycia? Wyobrażam to sobie. Szyj dalej, super Ci idzie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i elegancka :)
OdpowiedzUsuń