To już przedostatni etap Akademii Szycia. Zadanie było całkiem proste i polegało na uszyciu poszewki na poduszkę. Trzeba było uszyć ją z trzech różnych materiałów. Dla mnie największym wyzwaniem był dobór trzech, pasujących do siebie, materiałów. Najpierw kombinowałam z tego co znalazłam w szafie. Potem wybrałam się na wycieczkę do hurtowni tkanin, ale tam wcale nie było łatwiej. Zachwycił mnie materiał w różyczki i kratkę, ale miałam problem z doborem dwóch innych, które by do niego pasowały. W końcu zdecydowałam się na różowy materiał w białe grochy i gładki zielony materiał. Minutę później stwierdziłam, że nie lubię gładkich materiałów i że ten zielony w ogóle mi się nie podoba i wypatrzyłam zieloną krateczkę. To było to! Ale wyobraźcie sobie, że chwilę potem wpadł mi w oko zielony materiał z sówkami. No i miałam dylemat: sówki czy krateczka? Pomyślałam, że może za dużo by było tej kratki... Dojrzałam też materiał w zielono - białe zygzaki... Postawiłam jednak na sówki. I chyba dobrze bo córce bardzo spodobał się ten wzór.
Uszyłam w sumie 4 poduszki. Na ostatnią zabrakło mi materiałów w sówki i grochy i musiałam dodać inny materiał.
Zależało mi na tym aby z materiału imitującego patchwork dodać w miarę możliwości całe motywy postanowiłam więc że pasy, z których miał składać się przód poszewki, będą miały różne szerokości. Trzy poduszki ozdobiłam koronką (na czwartą koronki zabrakło) ale wcale się tym nie przejmuję bo od początku założenie było takie, że poduszki mają być podobne ale nie identyczne.
Na koniec kilka zdjęć z poszczególnych etapów:
- wybór materiałów
- zszywanie elementów
- obszywanie brzegów
- gotowy przód poduszki
Zaraz chyba przetestuję te poduszki bo w nocy w ogóle nie udało mi się zasnąć. A Wy jak przetrwałyście zmianę czasu?
Miłego dnia. Mam nadzieję, że Was nie zamęczyłam :)
Zmiana czasu na mnie nie wpływa a jaśki bardzo fajne:) Lubię takie kolorowe poszwy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzmiany czasu nie cierpię, rano zawsze jestem niewyspana albo skołowana.
OdpowiedzUsuńEwuś pięknie Ci wyszły wszystkie :)
a hurtownia to Bonotex?
pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Reniu :)
UsuńZgadłaś z tą hurtownią. Też tam się zaopatrujesz?
Znalazłaś ciekawe tkaniny i bardzo fajnie je połączyłaś:) Ekstra poszewki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńКрасивая подушка!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam, kocham patchworki! Świetne poduchy uszyłaś!
OdpowiedzUsuńNie lubię zmiany czasu. Najpierw nie mogę zasnąć, a potem się obudzić...
OdpowiedzUsuńPoszewki są super. Idealnie pozszywane.
Pozdrawiam :))
Świetne poszewki i w sumie fajne, że się różnią. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWOW!!!To wyższa szkoła szycia. Pięknie sobie poradziłaś i fajnie dobrałaś wzory i kolory elementów.
OdpowiedzUsuńWiesz co, ja to ogólnie w ciągu ostatnich miesięcy mam straszne problemy ze snem i tej zmiany czasu nawet nie zauważyłam:/
Buziaki!:))
Zmiana czasu dla mnie też nie jest dobra ale z takimi podusiami każdy zapadnie w głęboki sen. Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńPodusie są ekstra. Z takimi to nawet zmiana czasu nie straszna ;)
OdpowiedzUsuńMimo, że trudno było wybrać materiał, wyszło ślicznie!! Mnie do dziś brakuje tej godzinki:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudowne prace :) Pięknie wszystko połączone :) Cuda!
OdpowiedzUsuńKupiłam maszynę do szycia,ale boję się jej :(( A jak widzę Wasze cuda szyciowe to odchodzi mi wena, że mnie takie cuda nie wyjdą:((( Zostaję więc przy szydełku:(
OdpowiedzUsuńmam takie sówki na szarym tle, też lubię je:)
OdpowiedzUsuńŚwietne poduszki:-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie radzisz sobie z szyciem! Działaj dalej. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚliczne i wesołe takie:) Super dobrałaś kolorki i wykonanie jak zawsze perfekcyjne! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSuper poduszki! Takie wesołe i wiosenne :).
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy:) U mnie by było wszystko ok gdyby sis, jak tylko się położyłam, nie przyszła i nie powiedziała, że śpimy krócej bo jest zmiana czasu. I nici były ze spania. A tak bym zasnęła w błogiej nieświadomości;)
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne takie pogodne poduchy.
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy :)
OdpowiedzUsuńCo do zmiany czasu to jeszcze ciężko mi się przestawić. Zwłaszcza jak mam rano wstawać.
Pozdrawiam
świetne podusie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie lubię zmiany czasu, a poduszki cudne:)
OdpowiedzUsuńCudna i ogromne brawa dziękuję za kolejny etap
OdpowiedzUsuńŚliczna poszeweczka ,
OdpowiedzUsuńwesołe kolorki w sam raz do pokoju księżniczki :)
Rewelacyjne poszewki :-) Słodkie, a jednocześnie gustowne...
OdpowiedzUsuńPrześliczne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne poszewki na poduchy uszyłaś! Brawa za kolejny udział w zajęciach Akademi Szycia. Dziękuję w imieniu zespołu za wspólną zabawę.
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego talentu, Ja niestety nie mam zdolności w tym kierunku. Całe szczęście w tych czasach można oprzeć się na gotowych rozwiązaniach. Ja piękne wyposażenie sypialni znalazłam na https://senpo.pl/ i dzięki temu stworzyłam w sypialni bardzo ciepły, kobiecy klimat. Polecam!
OdpowiedzUsuń