piątek, 30 maja 2014

Frywolitka szydełkowa

Nadal walczę z frywolitką szydełkową. W ramach akcji Wspólna Nauka Frywolitki powstała bransoletka i kwiat. Bransoletka jest niestety bez zapięcia bo nie mam żadnego w domu, a stwierdziłam, że nie ma sensu zamawianie przez internet jednego zapięcia.
Prawie wszystkie schematy musiałam trochę modyfikować, ponieważ szydełkiem nie da się zrobić łuczków, takich jak w klasycznej frywolitce. Robi się zamiast nich kilka oczek łańcuszka. W serwetce te łuczki wyglądały mi jakoś dziwnie mizernie, dlatego robiłam dodatkowo rząd z samych półsłupków. Podobny problem miałam z kwiatkiem, w którym na łuczkach były pikotki. To była całkowita improwizacja. Niestety nie udało mi się wykombinować sposobu na pogrubienie łodyżki. W każdym razie nie znalazłam takiego sposobu, który prezentowałby się w miarę estetycznie. Te listki z obu stron skutecznie to utrudniały.

Linki do schematów z których korzystałam:
czerwony kwiat,
bransoletka,
serwetka to kilka pierwszych rzędów serwetki zaprojektowanej przez Renulek,
motylki,
gwiazdki nieco zmodyfikowałam na potrzeby frywolitki szydełkowej (niestety schemat ten nie jest już dostępny).
Kolorowe kwiatuszki robiłam bez schematu.








środa, 28 maja 2014

Małpka

Przedstawiam Wam małpkę zrobioną na podstawie opisu Pepiki. To już druga taka małpka w moim wykonaniu. Od poprzedniej różni się sposobem, w jaki zmieniałam kolor włóczki.Tym razem linia między kolorami jest bardzo wyraźna, kolory nie zachodzą na siebie.
Małpka jest niezbyt duża, na siedząco mierzy jakieś 14 cm. Jakimś cudem udało mi się ją postawić bez podparcia (wystarczyło odpowiednio wygiąć ogonek) i pstryknąć zdjęcie.




piątek, 23 maja 2014

Malinowy torcik z serkiem mascarpone i białą czekoladą

Tym razem będzie trochę nietypowy post.
Zapraszam Was na pyszny malinowy torcik, bardzo prosty w przygotowaniu. Myślę, że równie smaczny będzie w wersji truskawkowej. Przepis wymyśliłam na podstawie trzech różnych ciast. Tak bardzo mi zasmakowała ta kompozycja, że postanowiłam się z Wami podzielić przepisem :)


Warstwa pierwsza:

ciastka deserowe ok 170 g (użyłam ciastek San Łakotki)
pół paczki ciastek owsianych ok. 70 g (użyłam ciastek San Złotokłose)
masło 100 g

Masło rozpuścić, ciastka pokruszyć (ja robię to w blenderze). Wymieszać ciastka z masłem, wyłożyć papierem do pieczenia dno tortownicy, wrzucić do środka otrzymaną masę ciasteczkową i równomiernie ją rozłożyć. Wstawić do lodówki

Warstwa druga:

serek mascarpone 500 g
biała czekolada - półtorej tabliczki (150 g)

W kąpieli wodnej rozpuścić białą czekoladę. Wymieszać ją z serkiem mascarpone i przełożyć na schłodzony spód. Schować do lodówki

Warstwa trzecia: 

galaretka malinowa
pół szklanki zmiksowanych i przetartych przez sitko malin
szklanka wrzątku

Galaretkę rozpuścić w szklance wrzątku, dodać przetarte przez sitko maliny. Kiedy galaretka zacznie tężeć wylać ją na schłodzoną masę serową. Wstawić do lodówki.

środa, 21 maja 2014

Uczę się frywolitki szydełkowej (cro-tat)

Kilka lat temu próbowałam nauczyć się jak się robi frywolitki za pomocą czółenka. Niby czegoś się nauczyłam, nawet zrobiłam koślawego motylka i jakiegoś kwiatka. Jednak zabrakło mi motywacji aby kontynuować naukę. Poza tym brakowało mi kogoś kto odpowiadałaby na moje naiwne pytania np. co zrobić jak skończy mi się nitka na czółenku albo jak zakończyć robótkę.
Niedawno trafiłam na stronę middia.net i zainteresowałam się ponownie frywolitkami. Tym razem robionymi za pomocą szydełka. A kiedy Klimju ogłosiła Wspólną Naukę Frywolitki, zmobilizowałam się i zakupiłam czym prędzej odpowiednie szydełka. Na razie nie kupowałam jakiś nowych kordonków, stwierdziłam, że mam wystarczający zapas, jednak nie każdy kordonek nadaje się na frywolitki.
To moje pierwsze nieudolne próby (proszę o wyrozumiałość):



Wszystkie powyższe prace powstały o kursy i schematy znalezione na stronie middia.net.

poniedziałek, 19 maja 2014

Kwiatowa serwetka

Wstyd się przyznać, że tą serwetkę zaczęłam robić jakieś 10 miesięcy temu. Szybko straciłam do niej zapał. Ostatnio jednak staram się kończyć projekty, które zaczęłam dawno temu. Nawet wymyśliłam sobie zasadę, że jak uda mi się coś dokończyć, to w nagrodę, mogę zrobić jakiegoś szydełkowego zwierzaka. Sama się sobie dziwię, że tak bardzo spodobało mi się robienie amigurumi. Jeszcze kilka lat temu zupełnie mnie to nie interesowało. Być może, w przypadku maskotek, spodobało mi się to, że nie trzeba bawić się w chowanie nitek. Robiąc tą serwetkę miałam aż 58 końcówek do schowania.




Schemat
Pozdrawiam Was serdecznie!

wtorek, 13 maja 2014

Ryjówka Florka

Znacie Florkę? To bardzo sympatyczna ryjówka, która jest bohaterką trzech (jak dotąd) książeczek napisanych przez Roksanę Jędrzejewską - Wróbel i zilustrowanych przez Jonę Jung. Książki te poleciła nam pani bibliotekarka, mówiąc, że podobają się wszystkim dziewczynkom. Nam też się spodobały. Postanowiłam zrobić szydełkową wersję Florki. Oto ona:










środa, 7 maja 2014

Lalka Zosia

Naszła mnie ostatnio ochota, aby zrobić szydełkową laleczkę.
Zdecydowałam się skorzystać ze wzoru znalezionego na stronie Tales of Twisted Fibres. Autorka wzoru nazwała swoją lalkę Cookie, ja mojej zmieniłam imię na Zosia. 
Dosyć skrupulatnie trzymałam się opisu, zrobiłam tylko trochę dłuższą spódniczkę. Od siebie dodałam haft i kwiatka na włosach. Trochę inaczej rozmieściłam oczka, wyszyłam buzię i nosek (w oryginalnej wersji laleczka ma tylko oczka).




poniedziałek, 5 maja 2014

Pelerynka komunijna

Tą pelerynkę zaczęłam robić w zeszłym roku, kiedy denerwowałam się, że poprzednia pelerynka, robiona na zamówienie, zaginęła na poczcie. Na szczęście, pelerynka po tygodniu dotarła na miejsce. A mnie została niemal skończona kolejna pelerynka. Brakowało tylko kilku rzędów, sznureczka i pomponów. Ostatnio udało mi się zmobilizować i ją dokończyć. Z rozpędu zrobiłam też broszkę w formie kwiatka.
Gdyby ktoś był zainteresowany jej kupnem to proszę o kontakt.



Pozdrawiam serdecznie :)