poniedziałek, 17 listopada 2014

Poduszka z motywem mandali

Udało mi się w końcu skończyć drugą mandalę na wyzwanie Klubu Twórczych Mam. Mam wrażenie, że w tej wersji kolorystycznej, pewne elementy wzoru są lepiej widoczne. Mandala, którą robiłam jako pierwszą miała w środkowej części "spokojniejsze" przejścia kolorów. Tutaj jest bardziej chaotycznie i może właśnie dzięki temu lepiej widać bąbelki (czerwone) i zygzaki (żółte).




Obie mandale połączyłam ze sobą półsłupkami. Z jednej strony zostawiłam niepołączone aby można było poszewkę zdjąć i ewentualnie wyprać. Zastanawiałam się jeszcze nad jakimś zapięciem ale w końcu zwyciężyło lenistwo i zrobiłam tylko troczki do wiązania.



Pozdrawiam Was gorąco.

22 komentarze:

  1. Sama nie wiem która piękniejsza :) Obie godne podziwu, więc świetnie, że tworzą razem jedną poduszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach! Jaka piękna poduszka! Ciągle jestem pod wielkim wrażeniem Twoich szydełkowych mandali :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tu nie widzę żadnego lenistwa! Poszewka jest niezwykle piękna i energetyczna! Widać, że pochłonęła mnóstwo Twojego czasu :) Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Podusia jak marzenie, bajecznie kolorowa, aż żyć się chce!!!! Piękna!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna poduszka! Obie mandale przepiękne, wspaniałe kolory, niesamowity wzór... Boska po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pełen zachwyt z mojej strony! Chce się mieć taką poduszkę.:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Och! jak mi się podobają takie szydełkowe mandale!!! One są po prostu boskie! Poducha przepiękna i oryginalna! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie strony wesołe i bardzo kolorowe!!!POZDRAWIAM!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna mandala. Ten skomplikowany wzór jest bardzo piękny. Jednak ja chyba kolorystycznie wolę tę pierwszą wersję, ale poduszka jest dwustronna, to można sobie odwrócić. Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow!! Cudnie to wygląda. Połączenie kolorów jest super. Bardzo przyjemnie się na nią patrzy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Do takiej podusi to się można przytulać z przyjemnością. Hihihi, też w moich poduchach mam troczki:D Powiem Ci, że obie wersje kolorystyczne mi się bardzo podobają, ale ta pierwsza jest moja ulubiona przez soczyste kolory obwódki.
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  12. O Matko! To jest piękne! Jak widzę takie rzeczy, to aż mnie ciągnie do szydełka , żeby samej zmierzyć się z czymś takim. Uwielbiam takie kolorowe rzeczy , a teraz jak jest tak buro i szaro i ciemno, to aż sama uśmiecham się na widok Twojej mandali:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna Twoja poduszka! Jeszcze swojej pierwszej mandali nie skończyłam a ty już dwie skończyłaś - woow! :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiedziałam, że będzie obłędna:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam! Piękne prace. Ja dopiero zaczynam zabawę z szydełkiem ;) Proszę mnie czasem odwiedzić. www.tortyitorcikinatdominiki.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. O rajuśku !!! Miód na oczy me :)

    OdpowiedzUsuń
  17. cudna podusia i taka energetyczna:) na ten szaro bury czas przydało by się każdemu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie wygląda taka podusia :) Mi się wydaje taki wzór mandali bardzo skomplikowany :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oh, jak ja uwielbiam takie kolorowe, energetyczne tworki! Piękna ta mandala!

    OdpowiedzUsuń