Mała baletniczka powstała na podstawie opisu Elżbiety Pawelec. W oryginalnym opisie były jeszcze skrzydełka ale nie rozumiałam jak się je robi, spróbowałam zrobić je po swojemu ale w końcu stwierdziłam, że baletniczka wygląda ładniej bez nich.
Pozdrawiam serdecznie!
Mnie się też podoba bez skrzydełek. Śliczna jest.:)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza! Świetnie wyglądają te rumieńce i różyczka :)
OdpowiedzUsuńPiękna ! Wspaniała baletnica - też muszę koniecznie sobie taką zrobić... zakochałam się...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna :)) Uwielbiam anioły Pani Eli, ale Twoja baletnica jest urocza :))
OdpowiedzUsuńOjejku, śliczności!!!!
OdpowiedzUsuńurocza :) baletnica ze skrzydełkami przeistoczyłaby się w aniołka lub elfa, a tak pozostanie baletnicą :)
OdpowiedzUsuńlalkacrochetka.blogspot.com
Co robótka to piękniejsza... Baletnica rzeczywiście cudowna !
OdpowiedzUsuńUrocza baletniczka :)
OdpowiedzUsuńCzasami jest problem z odczytanie jakiegoś wzoru :(
Fantastyczna praca :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna jest :)
OdpowiedzUsuńŚliczna baletniczka, nic jej nie brakuje. Jest piękna :-)
OdpowiedzUsuńPiękna, przydały by się jej baletki:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna baletniczka :)
OdpowiedzUsuńUrocza ta mała baletnica:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna baletnica a tak kokardka w e włosach dodaje jej uroku :)
OdpowiedzUsuńJaka cudna!
OdpowiedzUsuńJaka ona śliczna, zdecydowanie bez skrzydełek i z różyczką, jest taka dziewczęca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna! Twoja baletnica jest naprawdę przepiękna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż urocza ślicznotka!!!
OdpowiedzUsuńTa baletniczka jest piękna! Jest taka malutka, delikatna i ten rumieniec! Rozczulające cudeńko.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Jakie rumiane śliczne lico!!! Cudna baletniczka!!
OdpowiedzUsuńPięknotka:)
OdpowiedzUsuńPiękna baletnica! Uroczo wygląda z kwiatkiem i rumieńcami :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest:)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatna, jak na baletnicę przystało:)
Jaka cudna :)
OdpowiedzUsuńprześliczna!
OdpowiedzUsuń