Dawno, dawno temu kupiłam włosy dla lalek. Takie kręcone, zapakowane w foliowy woreczek. Jednak nie bardzo wiedziałam jak się za nie zabrać i schowałam je do szafy. Minęło kilka lat i na blogu
Joli pojawiła się laleczka z burzą kręconych włosów. Okazało się, że Jola kupiła podobne włosy :) Dzięki jej
wskazówkom udało mi się zmobilizować i zrobić kudłatą lalkę. Bez komentarza pozostawiam fakt, że zajęło mi to kilka miesięcy. Naiwnie myślałam, że skoro robię malutką laleczkę to tych włosów wystarczy mi na dwie lalki - siostrzyczki. Jednak wszystkie włosy zużyłam na jedną laleczkę.
Nie korzystałam z żadnego wzoru, laleczka jest jedną wielką (w sumie to jednak małą) improwizacją.
Włosy oczywiście nie nadają się do czesania ale można je związywać w jeden albo dwa kucyki.
Na zakończenie mała metamorfoza lalki ;)
Pozdrawiam Was gorąco :)
Śliczna laleczka, a metamorfoza mnie bardzo rozbawiła, podobnie mam z rana :))) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo no urocza improwizacja Ci wyszła , po prostu szałowa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za namiary na zrobioną laleczkę. Twoja jest mniejsza od mojej Lusi, więc mogłaś sobie pozwolić na zrobienie jej długich włosków. Wygląda naprawdę uroczo.
OdpowiedzUsuńSuper! Moją uwagę już w miniaturce od razu przyciągnęły jej włosy :)
OdpowiedzUsuńLoczki są urocze i pasują do takiego maleństwa :)
Ja też ostatnio kupiłam sztuczne włosy żeby zrobić lalę ale jak na razie leżą w szafce. Pewnie i jak u Ciebie swoje odleżą zanim się za nią zabiorę. Lalka cudna.
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem lalka jest cudowna
OdpowiedzUsuńŚliczna lalunia no i te loki :) Ja też kupiłam kilka pasemek włosów, tak poglądowo, żeby zobaczyć jaka jest ich długość i grubość, żeby przyszłościowo wiedzieć w jaką ilość trzeba się zaopatrzyć, ale póki co, na tym się skończyło :)
OdpowiedzUsuńMam podobną fryzurę jak wstaję z łóżka, tylko kolor trochę ciemniejszy. Laleczka urocza :) nawet nie uczesana :)
OdpowiedzUsuńCudowna laleczka :)
OdpowiedzUsuńSuper laleczka :) Piękne ma te loczki :)
OdpowiedzUsuńAdorable !!!!
OdpowiedzUsuńAnna
Jejku, ale śliczna!
OdpowiedzUsuńBardzo miła i urocza dama:)
OdpowiedzUsuńŚliczniusia lalunia :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę nieistotne ile czasu Ci to zajęli :-) efekt wspaniały!
OdpowiedzUsuńWspaniałe są Twoje improwizacje. Dzięki nim powstają rewelacyjne projekty. Brawo!!! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚwietna ta laleczka! :)
OdpowiedzUsuńLala jest urocza, włosy fajne, ale z włóczkowymi też by mi się podobała, może nawet bardziej. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza mała dama! Już ją uwielbiam.:)
OdpowiedzUsuńLala wyszła Ci świetnie, a te włoski dodają jej niesamowitego uroku. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna lala :-) Piękne włosy i wspaniała sukienka :-)
OdpowiedzUsuńOna po prostu cała jest fantastyczna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna lalka!!! Miłego weekendu! :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
http://kasztanowydomek.blogspot.co.uk/
Urocza lalunia!!! Chciałabym tak improwizować:):) Pozdrawiam i miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńLala pierwsza klasa, a włosy ma piękne :)
OdpowiedzUsuńAleż ona piękna!!!!
OdpowiedzUsuńCudna lala. W tych włoskach wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńPiękna lala:) Super fryzurka!
OdpowiedzUsuńNaprawdę urocza.
OdpowiedzUsuńZ Twojej laleczki to prawdziwa dama. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuch a sweet doll!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna laleczka! Rzeczywiście wygląda jak dama :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Jaka ona śliczna:) I ta burza loków:)
OdpowiedzUsuńJakie loki!!! Piękna jest nawet tuż po obudzeniu;)
OdpowiedzUsuńOoo, po przebudzeniu wyglądamy podobnie, ale ja nie mam takich ślicznych loków:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajną zrobiłaś tą lalunię i z prawdziwymi włosami wygląda jak dama.
Buziaki!:))
Jaka cudowna damula :)
OdpowiedzUsuńCudowna laleczka!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWow, przepiękna! no cóż, sama mam tylko zołzę na sumieniu więc wiem jaka to sztuka zrobić laleczkę, a Twoja cudowna jest i te włosy i buźka aniołka, podziwiam! :))
OdpowiedzUsuńTak się składa, że ja również mam takie włosy i kompletnie nie wiem jak się za nie zabrać. Nie są w żaden sposób połączone, ot kędziorki i już... Bardzo jestem ciekawa techniki ich użycia:)
OdpowiedzUsuńJa robiłam na podstawie opisu Joli: http://caviarnia.blogspot.com/2016/01/o-tym-jak-lusi-wyrosy-wosy.html
UsuńTeraz gdybym robiła taką fryzurkę zaczęłabym od linii włosów i przedziałka. Trochę niepotrzebnie bawiłam się na początku w umieszczanie pasemek włosów w każdym półsłupku.
No to loczki doczekają się bycia użytecznym:) Dziękuję za podpowiedź!:)
UsuńŚliczna lala! Niektóre rzeczy muszą odczekać swoje, aż znajdzie się dla nich wena ;)
OdpowiedzUsuńbyłam pewna że zostawiałam komentarz a tu go brak- niestety ostatnio za często komentuję z telefonu:(
OdpowiedzUsuńLala cudna i sama byłabym zainteresowana tymi włoskami ,bo nasze dziewczyny zamówiły kilka lal :)
Twoja jest śliczna, te kędziorki :)
Też mi się tak zdarza, a nie piszę z telefonu.
UsuńWszystkie potrzebne informacje znajdziesz u Joli: http://caviarnia.blogspot.com/2016/01/o-tym-jak-lusi-wyrosy-wosy.html
Sugerowałabym jednak doczepianie tych loczków tylko na linii włosów i na przedziałku. Odradzam też zabawy loczkami bo moje trochę się poplątały przez ciągłe mizianie.
Przecudna lalka!!! Trochę mi przypomina Dr. Quinn:) Chyba przez suknię:)
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się:) Brawo Ty:)
Ależ ma piękne włosy -fajnie ,że doczekały ukryte w szufladzie ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDobrze, że jednak przekonałaś się do tych włosów, bo dzięki temu powstało takie cudo :) Laleczka włoski ma trochę jak Magda Gessler :p
OdpowiedzUsuńWspaniała lala
OdpowiedzUsuńŚliczna! Mnie urzekł kapelusz i suknia niczym dzwoneczek kwiata :) Sama szyję lalki i włosy to nielada wyzwanie! Chętnie dołączam do grona obserwujących i zapraszam do siebie wielkiemalepasje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!