W zrozumieniu tej techniki najbardziej pomógł mi ten filmik w języku angielskim.
Jako pracę zaliczeniową postanowiłam zrobić szal - korzystałam z darmowego wzoru znalezionego tutaj. Nie chciało mi się robić próbki i mój szal wyszedł trochę krótszy niż powinien wg opisu. Zrobiłam też o jeden pas mniej bo stwierdziłam, że skoro jest krótszy to będzie też węższy. Ależ ze mnie jest leń :)
Trochę się opuściłam jeśli chodzi o szydełkowanie serwetki. Skończyłam dopiero etap 3.
I jeszcze na koniec baner, żeby mnie Renia nie zdyskwalifikowała :)
Jak Wam mija długi weekend? My byliśmy wczoraj na dłuuugim spacerze. Nie wiem czy jeszcze gdzieś się wybierzemy bo córka zrobiła się smarkata i pociągająca.
Pozdrawiam :)
nigdy nikogo nie zdyskwalifikowałam, wystarczyło zwyczajne proszę :D
OdpowiedzUsuńa szal wyszedł pęknie i oczywiście temat zaliczony, czego zaczynam trochę zazdrościć , bo mimo ze mam coś przygotowane to skończyć nie mogę
mówisz, ze serwetka dopiero w 3 etapie?
mnie ju z na skończona wygląda
pozdrawiam cieplutko:)
Wolałam nie ryzykować. Nie chciałabym zostać pierwszą zdyskwalifikowaną osobą. To dopiero byłby wstyd :D
UsuńJeśli chodzi o serwetkę to jeszcze muszę zrobić kwiatuszki i zielony brzeg. W zasadzie można było zakończyć na każdym etapie ale jakoś tak dziwnie nie wykorzystać całego wzoru.
Pozdrawiam
Ale fajnie wyglądają ściegi na widełkach. Pamiętam taki przyrząd, był u mnie w domu rodzinnym. Ale chyba nigdy nie widziała by ktoś je używał. To chyba trochę zapomniana technika zdaje się? Ale efekty są świetne, może też się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa też odnoszę wrażenie, że ta technika jest nieco zapomniana ale jakoś wcale mi to nie przeszkadza. :)
Świetny szal zrobiłaś. Bardzo mi się podoba i cieszę się bardzo, że spróbowałaś z nami widełkowych szaleństw. Super. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękny szal! :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wygląda ten szal :) Nie próbowałam nigdy tej techniki, ale zaczyna mnie kusić :)
OdpowiedzUsuńA majówka u mnie kreatywna :D
Piękny szal i serwetka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Lovely shawl and lovely doily !!!!!!
OdpowiedzUsuńHave a great day !
Anna
Nigdy nie słyszałam o tej technice ale szal wygląda świetnie, serwetka też piękna.
OdpowiedzUsuńWspaniała technika, szal pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiekny szal :)) Jak i Przesliczna serwetka :)) Zdrowka Zycze dla Corci !!! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię z całego serca. Uczysz się nowej, trudnej techniki i super Ci to wychodzi ! Szal cudny :-)
OdpowiedzUsuńPostępy w serwecie rewelacyjne! Został Ci już tylko jeden etap i koniec :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Widziałam to Twoje cudo na fb :))) Robi wrażenie :)) Serwetka bardzo mi się podoba i pewnie kiedyś skuszę się, ale teraz czasu troszkę brak. Zdrówka dla córci!
OdpowiedzUsuńCiekawa technika - zupełnie mi nie znana. Szal śliczny.
OdpowiedzUsuńCiekawa technika i fajny efekt, szkoda, że ciągle brak mi czasu na eksperymenty...
OdpowiedzUsuńZdrówka dla córy! Szalik jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńFajny ten szalik. Jeszcze na widełkach nie robiłam, a wygląda to bardzo ładnie. Może i trzeci etap, ale jednak wciąż przybywa:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Bardzo fajny ten szal:))wygląda,że z mięciutkiej wełny jest:)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny szal. Nigdy na widełkach nie robiłam; podpatrzę u Ciebie na filmiku o co biega ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dorota
Zachwycająca serweta. Nie mogę się napatrzeć. A szal niesamowity. Co za wzór, łał:)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie słyszałam o takiej technice. Ale efekt super. Bardzo mi się podoba szal.
OdpowiedzUsuńSuper mieć taki talent :-)
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńSzal wyszedł śliczny, prezentuje się super
OdpowiedzUsuńSzal jest prześliczny! Widełkowe wzory pięknie się prezentują :-)
OdpowiedzUsuńSzal wygląda świetnie. Piękna praca dzieki wyzwaniu u Reni i Justyny myśle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny szal!! podziwiam!! pozdrawiam cieplutko :) ps serwetka równie urocza!
OdpowiedzUsuńTen szal jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńJa na razie podeszłam do tematu lajtowo, bo nie mam odpowiednich włóczek, jednak lubię szydełkowanie - gdy widzę takie śliczności, to czuję się zainspirowana i zmobilizowana :-) Pozdrawiam serdecznie.