poniedziałek, 2 października 2017

Szyję sobie po raz 5

Witajcie!
Renia nas nie oszczędza i wymyśla coraz trudniejsze zadania. Przyznam, że kiedy zobaczyłam uszyty przez Nią wypasiony organizer to miałam chwilę zwątpienia. Ale udało mi się zmobilizować i uszyć coś podobnego. Nawet nie było to takie trudne jak początkowo wymyślałam. Nie jest idealnie ale włóczki się nie skarżą. I jestem z siebie trochę dumna, że nie poszłam na łatwiznę tylko spróbowałam uszyć coś, co wydawało mi się ponad moje możliwości. Pewnie to te pochwały, które dostałam pod postem o rękawicy kuchennej dodały mi skrzydeł :)




Pozdrawiam!

18 komentarzy:

  1. Brawo!!!!
    jest świetnie i masz racje, to tylko tak trudno wygląda.
    Już widać że z szyciem Ci po drodze i masz talent w tym kierunku, wkrótce powstaną piękne kreacje
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuje że jesteś z nami kolejną lekcje

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie wyszedł:) Ja to bym musiała mieć bardzo dużo takich organizerów na włóczki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wytrwałości w szyciu. Super Ci idzie, co potwierdza zdjęcie organizera! Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Zdolniacha z Ciebie! Ja się przypatrzyłam lekcji u Reni, ale jak na razie nic mnie nie zmusi do szycia :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie wygląda ten organizer.
    I chyba właśnie o to chodzi, żeby próbować zrobić coś co wydaje się nierealne lub bardzo trudne do zrobienia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny organizer i włóczki pięknie w nim wyglądają:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Que legal, adorei teu blog.
    Felicidades.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Fajnie by wyglądał powieszony z tą tęczą włóczek :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje za samozaparcie, wytrwałość i wykonanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Супер!!! Очень нужная вещь в доме!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny!! A ja właśnie kupiłam gotowca na rajstopki dla dzieci:) Fajnie umieć sobie uszyć tak praktyczną rzecz!

    OdpowiedzUsuń
  12. WOW !!! podziwiam i gratuluję !!! :):):) Jest super !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Super i wszystko jest na swoim miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny organizer. Gratuluję ja się poddałam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super! Najważniejsze to się nie poddawać :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Brawo!!! Podziwiam zapał i odwagę!!! Organizer super!!! Ja kupiłam maszynę ale nie mogę się zmobilizować do nauki szycia:(

    OdpowiedzUsuń
  17. Ewa, brawa i dla ciebie. Brawo my! Grunt to sie nie poddawać 😀 Też z początku myślałam , że nie dam rady.
    Taki organizer na włóczki to niegłupia sprawa, tylko musiałby być troszkę wyższy, a na kordonki Maxi znowu za małe otworki. Testowałam obie możliwości. No i na dodatek chyba z 10 takich sztuk musiałabym posiadać. Ech, ciężka sprawa, trzeba dorobić się jakiejś fajnej komódki na wełenki 😃

    OdpowiedzUsuń