Robiąc tego króliczka wykorzystuje się rzędy skrócone. Zazwyczaj, odwraca się wtedy robótkę i przerabia przez pewien czas w rzędach. Albo kombinuje się z wysokością oczek i np. zamiast części półsłupków robi się oczka ścisłe. Wpływa to jednak na estetykę - różnicę widać na pierwszy rzut oka. Autorka wzoru sugeruje, żeby nie zmieniać kierunku przerabiania, tylko odcinać włóczkę po przerobieniu każdego odcinka. Każdy odcinek warto zacząć i zakończyć dwoma oczkami łańcuszka. Ten łańcuszek nie jest później do niczego potrzebny ale dzięki niemu pierwsze i ostatnie oczko nie różni się od pozostałych (łatwiej jest wtedy utrzymać odpowiednie napięcie włóczki). Przydaje się też wtedy dodatkowy motek w danym kolorze. Nie odcinamy wtedy włóczki "głównej" tylko w odpowiednim miejscu dołączamy drugi motek.
poniedziałek, 13 kwietnia 2015
Królik miniaturka
Do mojego króliczego stadka dołączył kolejny osobnik. Tym razem jest to króliczek miniaturka. Tak jak poprzednicy zrobiony został na podstawie opisu Kati Galusz. Bardzo lubię te opisy bo można się z nich nauczyć ciekawych rozwiązań.
Robiąc tego króliczka wykorzystuje się rzędy skrócone. Zazwyczaj, odwraca się wtedy robótkę i przerabia przez pewien czas w rzędach. Albo kombinuje się z wysokością oczek i np. zamiast części półsłupków robi się oczka ścisłe. Wpływa to jednak na estetykę - różnicę widać na pierwszy rzut oka. Autorka wzoru sugeruje, żeby nie zmieniać kierunku przerabiania, tylko odcinać włóczkę po przerobieniu każdego odcinka. Każdy odcinek warto zacząć i zakończyć dwoma oczkami łańcuszka. Ten łańcuszek nie jest później do niczego potrzebny ale dzięki niemu pierwsze i ostatnie oczko nie różni się od pozostałych (łatwiej jest wtedy utrzymać odpowiednie napięcie włóczki). Przydaje się też wtedy dodatkowy motek w danym kolorze. Nie odcinamy wtedy włóczki "głównej" tylko w odpowiednim miejscu dołączamy drugi motek.
Robiąc tego króliczka wykorzystuje się rzędy skrócone. Zazwyczaj, odwraca się wtedy robótkę i przerabia przez pewien czas w rzędach. Albo kombinuje się z wysokością oczek i np. zamiast części półsłupków robi się oczka ścisłe. Wpływa to jednak na estetykę - różnicę widać na pierwszy rzut oka. Autorka wzoru sugeruje, żeby nie zmieniać kierunku przerabiania, tylko odcinać włóczkę po przerobieniu każdego odcinka. Każdy odcinek warto zacząć i zakończyć dwoma oczkami łańcuszka. Ten łańcuszek nie jest później do niczego potrzebny ale dzięki niemu pierwsze i ostatnie oczko nie różni się od pozostałych (łatwiej jest wtedy utrzymać odpowiednie napięcie włóczki). Przydaje się też wtedy dodatkowy motek w danym kolorze. Nie odcinamy wtedy włóczki "głównej" tylko w odpowiednim miejscu dołączamy drugi motek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
urocze stadko :) fajnie, że przy okazji korzystania z wzoru można nauczyć się czegoś nowego i wzbogacić własną technikę :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne są, urocza gromadka :))
OdpowiedzUsuńprześliczne - jak ja bym chciała takie sobie zrobić!
OdpowiedzUsuńOjej uroczy taki z kłapciastymi uszkami :). Wydaje się trochę przestraszony spotkaniem z czarno-białymi królikami. Śliczny jest :).
OdpowiedzUsuńurocze !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŁadne stadko królików :)
OdpowiedzUsuńŚliczny królik :-) Fantastyczne stadko :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z odcinaniem włóczki przy rzędach skróconych... i nawet nie trzeba jej chować :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Slodziuchne krolasy! :-))) Tekst mnie przytloczyl, jak opisy szycia w Burdzie ;-), ale tak to jest, jak sie czyta nic nie rozumie ;-)
OdpowiedzUsuńWspaniała trójka królików! Po prostu urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne króliczki :)
OdpowiedzUsuńUrocze króliczki. Widać, że z nowym szybko się zaprzyjaźnią.
OdpowiedzUsuńSuper gromadka :)))
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy słodziak :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWiosna to i królików coraz więcej;) I co jeden to ładniejszy:)
OdpowiedzUsuńCudaki! Ten brązowy trochę jak baranek :) ja mojemu lubemu sprezentowałam baranka na święta Bożego Narodzenia, wszyscy są w nim zakochani :)
OdpowiedzUsuńUroczy zespół króliczy stworzyłaś:))
OdpowiedzUsuńWspaniałe stadko! Chyba się zaprzyjaźniły.:)
OdpowiedzUsuńW sam raz do kochania <3
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki :) Urocze :)
OdpowiedzUsuńKróliś superowy. Rozczula mnie jego ogonek i klapnięte uszka:)))
OdpowiedzUsuńUściski!:)
Śliczne te Twoje szaraczki :)
OdpowiedzUsuńCudne króliczki :)
OdpowiedzUsuńSo lovely!
OdpowiedzUsuńCrissi
Bombowe!!!!
OdpowiedzUsuń