poniedziałek, 26 września 2016

Dinozaur, kot i miś

Witajcie!
Dzisiaj znowu pomęczę Was zabawkami z włóczki Dolphin Baby. Gdyby ktoś jeszcze się nie zorientował to postanowiłam wykończyć zapasy tej włóczki. :)
Na początek dinozaur. Wzór jest darmowy, można go znaleźć tutaj.


Po zrobieniu dinozaura zostało mi trochę szarej włóczki ale była to niewielka ilość i nie wystarczyłaby nawet na małego misia. Ale miałam też resztki Dolphin Baby w kolorze beżowym, jasnoniebieskim, różowym i turkusowym. Postanowiłam więc zrobić kolorowe zwierzaki, aby wykorzystać to co mam.
Miś i kotek nie wyglądają dokładnie tak jak zaplanowałam bo niektórych kolorów zabrakło mi w trakcie szydełkowania (np. misia miała mieć beżowe uszka, a kotek miał mieć cały brzuszek w paski) i musiałam improwizować.




Miłego dnia!

środa, 21 września 2016

Miśki

Witajcie!
Nadal nie jestem przekonana do włóczki Dolphin Baby. Szydełkuje się nią bardzo szybko i przyjemnie ale jakoś nie mogę powiedzieć, że jest to moja ulubiona włóczka. Zapewne przez to nieszczęsne zszywanie i "łysienie" włóczki, szczególnie w sytuacji gdy trzeba odpruć jakąś łapkę czy ucho bo zostały krzywo przyszyte. Za bardzo mnie stresuje to zszywanie :) 
Koleżanka siostry poprosiła o małego misia z tej włóczki. Z rozpędu zrobiłam trzy. Wzór (a w zasadzie wzory bo każdy miś jest trochę inny) opracowałam sama, kierowałam się jednak przy tym proporcjami misia zaprojektowanego przez Sharon Ojala (AmigurumiToGo).
Misie mierzą 23-24 cm. Na jednego takiego misia wystarczy nieco ponad pół motka włóczki. 




























Siostra z kolei poprosiła o większego klasycznego misia. Zrobiłam go ze wzoru AmigurumiToGo z małą modyfikacją, o której pisałam tutaj.


Miłego dnia :)

poniedziałek, 19 września 2016

Piesek

Witajcie!
Jakiś czas temu zaczęłam robić pieska ze wzoru Puppy Love ale zupełnie nie podobało mi się to co mi wychodziło. Nie podobały mi się kształty jakie otrzymałam (szczególnie tył pieska wyglądał kiepsko bo oczka były dodawane nie w każdym rzędzie tylko co jakiś czas hurtem), głowa jakoś nie pasowała mi do reszty ciała. Bardzo się zniechęciłam. (Przez pewien czas głowa i korpus leżały sobie w koszyku, aż w końcu natrafiłam na opis labradorka który mi się spodobał. Sprułam więc poprzedniego pieska i zrobiłam tego:



A czy Wam zdarzyło się kiedyś spruć maskotkę bo się Wam zupełnie nie podobała?
Pozdrawiam Was serdecznie :)




wtorek, 13 września 2016

Mochila

Witajcie!

Dzisiaj pokażę Wam torbę, nad którą spędziłam dłuuuugie godziny. Zaczęłam ją szydełkować podczas wyjazdu nad morze (koniec lipca), a dopiero kilka dni temu udało mi się ją dokończyć. Oczywiście szydełkowałam z małymi przerwami bo np. trzeba było skończyć misia, którego siostra potrzebowała na prezent i poczekać na dostawę włóczki. Okazało się bowiem, że jasnoszarej włóczki mam za mało. Nie byłam w stanie jej dokupić i musiałam dołączyć inny kolor. Zupełnie nie miałam pomysłu jaki kolor by pasował, więc tak asekuracyjnie wybrałam nieco ciemniejszy odcień szarego.





Spód zrobiłam na podstawie tego schematu, a górna część jest zainspirowana tym schematem. Torbę zgłaszam do zabawy "Kreatywne szydełko".


Chciałam się też pochwalić torbą, którą wygrałam u Reni. Torba jest przepiękna! Nie wiem dlaczego Renia nazywa tę torbę szmacianką, wiem jednak, że ja jej tak nie będę nazywać. Oprócz torby dostałam też włóczki. :))))


Miłego dnia!