W tym miesiącu nie zajmowałam się jednak tylko haftem. Zaczęłam robić tunikę w ramach zadania 17. Oczywiście nie jest jeszcze gotowa. Dolną część zamierzam zrobić innym wzorem (jeszcze nie wybrałam jakim).
Tunika robiona jest w bardzo prosty sposób. Nabrałam 72 oczka, przerobiłam 5 rzędów oczkami odwróconymi, potem 60 rzędów oczkami prawymi, potem znowu jest 5 rzędów oczkami odwróconymi. W kolejnym rzędzie przerobiłam 15 oczek odwróconych, oczkami ścisłymi zamknęłam 42 oczka (dekolt), ostatnie 15 oczek przerobiłam. W rzędzie powrotnym tam gdzie były 42 zamknięte oczka zrobiłam 42 oczka łańcuszka. Przerobiłam jeszcze 6 rzędów oczkami odwróconymi i wróciłam do oczek prawych. Po 60 rzędach przerobiłam jeszcze 5 rzędów oczkami odwróconymi.
Witajcie!
Bardzo się ucieszyłam z reaktywacji Akademii Szycia na stronie DIY - Zrób To Sam, o której dowiedziałam się około miesiąc temu. Właśnie kończy się czas na zgłaszanie swoich prac z patchworkową poduszką. Ja trochę ułatwiłam sobie to zadanie bo zmniejszyłam liczbę motywów.
Okazało się, że najtrudniejszym etapem jest przyszycie guzika. Nie obyło się bez pokaleczonych palców i złamanej igły. Samo zszywanie elementów było najprzyjemniejszym etapem pracy. :)
Witajcie!
W haftowaniu podoba mi się to, że obraz wyłania się stopniowo i nieraz bardzo trudno zgadnąć co będzie przedstawiał. Czasem pokazuję mężowi taki zaczęty obrazek i pytam co to wg niego będzie. Czasem udaje mi się go zmylić. Ostatnio np. kiedy haftowałam bałwanka stwierdził, że to będzie zajączek i jajeczko :) Córka jednak dopatrzyła się w tym obrazku pieska... A Wy co widzicie?
A teraz czas na gotowe hafty:
Zauważyłyście, że zmieniłam fazę księżyca?
Hafty zgłaszam do zabawy u Raeszki i Igiełki.
Witajcie!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać spodnie (dół piżamy), które uszyłam na lekcję szycia u Reni. Uszyłam je dla córki (napisałam to na wszelki wypadek, żebyście nie pomyślały, że noszę ubrania z kotkami i pieskami).
Wykrój znalazłam w najnowszej Burdzie Krok po kroku (co nieco zmieniłam bo nie podobało mi się wykończenie spodni u góry).
A na zakończenie zobaczcie słodkiego kociaczka z sąsiedztwa, który właśnie konfiskuje zabawkę, którą swego czasu zrobiłam dla Luśki. Przyznaję bez bicia, że chciałam się z nim pobawić i dlatego wyniosłam zabawkę przed dom . Niestety kotek źle odczytał moje intencje, zabrał zabawkę i poszedł do siebie.
Później wrócił ale już bez zabawki. Czyż on nie jest uroczy?
Moja córka często bawi się na podłodze. Buduje miasta z klocków, domy dla kota, garaże albo układa wielkie puzzle. A mnie męczy już ciągłe przypominanie, żeby usiadła na jakiejś poduszce albo kocyku. Zrobiłam więc mały, kolorowy dywanik. Mam nadzieję, że spodoba się jej na tyle, że sama będzie pamiętać, żeby na nim siadać. Wzór pochodzi ze strony stranamam.ru (na tej stronie znajdziecie więcej ciekawych dywaników).
Dzięki słupkom reliefowym dywanik jest bardzo gruby. Nie ma tutaj zmian koloru w ramach jednego okrążenia ale niemal każde okrążenie jest szydełkowane innym kolorem. Chowanie końcówek włóczki nie jest zbyt dokuczliwe bo można to zrobić podczas szydełkowania.
Kolorystyka jest trochę przypadkowa bo robiłam z resztek włóczek i musiałam parę razy improwizować kiedy zabrakło mi jakiegoś koloru.
Dywanik zgłaszam na wyzwanie "Ogrzej się"w Klubie Twórczych Mam.
Witajcie!
Tym razem chciałabym zachęcić Was do bliższego zapoznania się ze wzorami przypominającymi te, wykonane na drutach. Poznamy więc oczka prawe i lewe. Pamiętajcie też, że możecie zrobić tylko część pracy za pomocą tych wzorów i dokończyć innym wzorem albo nawet inną techniką.
Oczka prawe
oczka lewe
Warto też poznać oczka odwrotne (dzięki nim unikniecie zwijania dzianiny)
oczka odwrotne - prawe
ryż - wersja 1
ryż - wersja 2
"ściągacz"
Wzór zwany honeycomb czyli plaster miodu (trochę podobny do smock stitch; kombinacja splotu prostego i oczek lewych)
Ciekawy wzór z wykorzystaniem oczek prawych
A co można zrobić z takich wzorów?
Prosty sweterek dla dziecka proponuje Abigail Goss
A może komuś potrzebny męski sweter? Treva McCain zaprojektowała taki: