Jak Wam mijają wakacje? Czy Wy też jesteście takie rozleniwione jak ja?
Niedawno wróciliśmy z wczasów i mam wrażenie, że jestem po nich bardziej zmęczona niż byłam przedtem. Może po prostu przyzwyczaiłam się do nicnierobienia... Udało nam się jednak zrealizować kilka punktów Letniego Wyzwania w Klubie Twórczych Mam.
Na wczasy wybraliśmy się do Macedonii. Tam kąpaliśmy się w jeziorze (punkt 40)
Zwiedzaliśmy lokalne atrakcje (punkt 6).
Widzieliśmy np. akwedukt w Skopje
Niedaleko Bitoli znajduje się szczyt Pelister (2601 m), na który udało nam się wgramolić. Zajęło nam to, bagatela, 5 godzin. Szlak nie jest trudny, idzie się kamienistą drogą. Można tam również wyjechać samochodem terenowym. W drodze powrotnej razem z córką załapałyśmy się na podwózkę z parą Brazylijczyków. Mąż dzielnie szedł na piechotę (szedł krótszym, ale trudniejszym szlakiem, na którym my raczej nie dałybyśmy sobie rady). Na zdjęciu poniżej widać drogę, którą można dojść (lub wjechać) na sam szczyt.
Widoki ze szczytu były cudowne ale mnie najbardziej urzekł ten widok (takie widoki są po około 3 godzinach wędrówki).
Płynęliśmy też łódką w kanionie Matka (koło Skopje) - punkt 46.
Poniżej zdjęcia z wieczornego spaceru po jednej z najmniejszych wiosek w Macedonii (ok 50 mieszkańców)
Chodziliśmy też na spacery po górach. Ktoś narysował polskie flagi na drzewach, jak miło ;)
Zwiedziliśmy również w muzeum na powietrzu - Heraclea Lyncestis koło Bitoli (punkt 35).
Pozdrawiam Was serdecznie!
Czynny odpoczynek w przepięknej Macedonii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Też tak mam czuję się zmęczona bo urlop spędzałam aktywnie;)) Piękna jest Macedonia i piękne są twoje fotografie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniała podróż do Macedonii, piękne widoki! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńpiękny czas w cudnym miejscu, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne wakacje i wspaniała fotorelacja!!! Podziwiam Waszą wyprawę i pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPiękna podróż, wspaniałe widoki :)
OdpowiedzUsuńAle widoki! Super!
OdpowiedzUsuńAleż cudne widoki nam zaserwowałaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólną zabawę w KTM :)