wtorek, 29 października 2013

Żołędzie

Jakiś czas temu, Piegowata zaproponowała wspólne dzierganie żołędzi. Moje prezentują się tak:

Wymyśliłam sobie, że zrobię je w kolorach tęczy. Musiałam trochę zmodyfikować wzór bo:
a) moja włóczka była zbyt cienka
b) robię dosyć ściśle
c) wzięłam zbyt małe szydełko
d) żołędzie w tym roku były wyjątkowo duże.

Żal mi się zrobiło żołędzi, które zgubiły czapeczki. Na pocieszenie zrobiłam im szydełkowe czapeczki.





A tutaj wszystkie żołędzie razem:


14 komentarzy:

  1. Cudne żołędzie :-) Wspaniały miałaś pomysł z kolorowymi czapeczkami.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo te kapelusiki to nawet śliczniejsze od oryginałów są :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam podobne u Maranty, chyba ta sama zabawa! Kolorowe, świetne!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ pięknie wyglądają te w kolorowych czapeczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne, i świetny pomysł z tymi czapeczkami:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne żołędzie :) Dziękuję za zapisanie się na moje Candy :)
    Życzę wielkiego powodzenia, tym bardziej że będą to Twoje urodzinki :D
    Pozdarwiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Beva bardzo mi się podoba Twój sposób myślenia. Wyraża tyle serca. Idąc tym tokiem myślenia to teraz czas na zrobienie drzewka dla nich, bo przecież muszą gdzieś mieszkać. Żołędzie najlepiej czują się na drzewie. I nie zapomnij o zielonych listkach. Zgodnie z reklamą - te śliczne żołędzie są warte Twojego wysiłku
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Tęczowo, kolorowo i bosko!
    Przepiękne żołędzie!

    OdpowiedzUsuń