wtorek, 24 lutego 2015

Kominy i wygrana w konkursie

Wczorajszy dzień nie zaczął się zbyt wesoło. Córka obudziła się pół godziny przed budzikiem i oznajmiła, że jest wyspana. Niestety, nie mogłam tego samego powiedzieć o sobie. Ponieważ dziecię było bardzo rozmowne, a moje próby uciszenia małej gaduły okazały się nieskuteczne, ze spania nic nie wyszło. Później ranny ptaszek postanowił pomóc mi przygotować śniadanie, co okazało się przysługą niedźwiedzią, bo z małych rączek wypadł mój ulubiony młynek do pieprzu i trochę się połamał. Nawet jedzenie śniadania okazało się problematyczne. Moczenie kanapek w piciu skończyło się zachlapaniem bluzeczki, a wycieranie rączek o spodnie zakończyło się brzydkimi smugami twarożku na nogawkach. Wszystko to zauważyłam oczywiście dopiero wtedy, kiedy trzeba było już wychodzić do szkoły...
Później jednak było lepiej. Słoneczko zaświeciło i zrobiło się całkiem przyjemnie. A kiedy jechałam do szkoły, żeby odebrać małego smyka spotkałam listonosza, który wręczył mi paczkę z nagrodą z Klubu Twórczych Mam. Ach, co to była za radość!

A oto co otrzymałam:


Do tych motków dobrałam się jeszcze zanim udało mi się zrobić zdjęcie (dlatego jeden z nich wygląda na nieco mniejszy). Podczas wieczornego oglądania filmu udało mi się zrobić komin. Taki mały komin. Kominek. :) 
Może być używany zarówno przez dziecko, jak i osobę dorosłą. Ale chyba jednak nie podzielę się nim z córką.




Włóczka to Mammut Steinbach Wolle. Jest to bardzo miła w dotyku włóczka, niegryząca. Podoba mi się.

Jakiś czas temu zrobiłam taki komin dla córki. Robiłam go z dwóch różnych motków. 



Pozdrawiam Was serdecznie! Czy Wy też już czujecie wiosnę w powietrzu?

13 komentarzy:

  1. Gratuluję wygranej :) włóczka ma piękny kolorowy melanż :) Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie rzeczy jak np. brudne ubrania zazwyczaj zauważa się dopiero przed wyjściem :P
    zakochałam się w tym kominie dla córci, jest piękny i ma cudne kolory!

    Ja już czuję wiosnę w powietrzu i czekam na nią z niecierpliwością!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wygranej nagrody. mandal piękny. Podusia na pewno ucieszy jakieś dziecko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję nagrody! A kominy są obłędne, uwielbiam takie kolorowe, energetyczne dziergadełka! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super prezencik; Nie dziwię się, że z tej włóczki od razu coś wydziergałaś, ma śliczne kolorki.
    Komin dla córki też super wyszedł.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  6. Bo nieszczęścia chodzą parami;) A prezenty świetne dostałaś:) I kominki w dechę wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wygrana, a włóczka bardzo mi się podoba :). Świetny komin z niej wyszedł. Drugi zresztą też bardzo ładny :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję w konkursie. Kominy sa boskie. Piękna ta włóczka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Włóczka wygląda na cudownie miękką.... aż kusi by dotknąć :) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka fajna paczucha. Co to są te wiklinowe cosie, rączki do torby? Jak patrzę na ten komin, to mam ochotę wtulić się w niego i iść spać. Działa na mnie bardzo kojąco. Super:) Komin dla córci też fajny. Ehh, ja się obudziłam zmarznięta, mimo że śpię pod kołdrą, kocem i ulubionym takim czymś miękkim, wielkim z rękawami. Ja to bym najbardziej chciała dostać kigurumi to największe, bo ja duża jestem. W takim kombinezonku dopiero by mi pewno było ciepło i przytulnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślę, że to rączki do torby. Mój mąż jednak się upiera, że to są afrykańskie kolczyki. :)

      Usuń
    2. Hehe, jeśli lekkie to na kolczyki nadają się jak najbardziej:))) Z wersją rączek do torby to tylko nie wiem, jak uchwycić taką rączkę w dłoń, bo ona chyba wysoka bardzo jest? Teraz się nie mogę doczekać, co Ty wymyślisz z tymi cosiami:))))

      Usuń