To moja pierwsza maskotka wykonana z włóczki bawełnianej. Jedynie koszyczek i marchewki są z włóczki akrylowej. Przyznam, że różnicę widać od razu. Bawełna nie jest taka "włochata" jak akryl, mam wrażenie, że wygląda bardziej surowo ale ogólnie podoba mi się ten efekt. Jeśli chodzi o samo szydełkowanie to trochę ciężej się szydełkuje bo włóczka bardzo się rozwarstwia i trzeba uważać, żeby dobrze wkłuć szydełko. Nie wiem z czego to wynika ale o wiele łatwiej zaczynało mi się robótkę. Chodzi mi o te pierwsze dwa okrążenia, które zwykle są dla mnie najbardziej frustrujące.
Pozdrawiam Was gorąco!
Cudny króliczek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo mi się podobają Twoje zabawki, śliczny króliczek!
OdpowiedzUsuńUrocza królisia :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wyszedł Ci ten króliczek :)) Ja już kilka razy korzystałam z tej strony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Króliczek śliczny. Jeszcze żadnej maskotki nie wykonałam, kiedyś musi być ten pierwszy raz;- lecę odwiedzić tą stronę z darmowymi opisami.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam Dorota
Fantastyczny króliczek i ten koszyczek z marchewkami - niesamowicie się całość prezentuje :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper krolik :)
OdpowiedzUsuńAle słodziak!
OdpowiedzUsuńJaki ładny!
OdpowiedzUsuńKrólisia jest przeurocza, a strój jeszcze dopełnia tej słodkości :). Fajnie, że ma nawet własny koszyczek z marchewkami :).
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest:) Ja lubię takie akryle, które nie wyglądają jak akryl. Red Heart Baby taka jest.
OdpowiedzUsuńJeej, jaki słodki :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny króliczek i jaki ma superaśny koszyczek:))))
OdpowiedzUsuńUściski!:)
Ale słodziak! Widzę, że wpadłaś w królikowy szał. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKróliczek jest cudny! Te dwa z poprzedniego posta też mega urocze!
OdpowiedzUsuńWielka Twoja precyzja i efekty zachwycające. Króliczka klasa perfekt!
OdpowiedzUsuńPrzecudowny...Zrobiłam prawie identycznego jako pierwszą zabawkę dla mojej siostrzenicy. (nawet kolory te same) ale twój jest o niebo ładniejszy. Cudo i masz naprawdę ładny blog. Ja jeszcze nie doszłam do ładu co i jak na bloger
OdpowiedzUsuń