Witajcie!
Dzisiaj pokażę Wam małego prosiaczka, który powstał już jakiś czas temu. Wzór na niego opracowała Ulku Akcam i muszę przyznać, że jest to jeden z ciekawszych wzorów jakie ostatnio testowałam. Bardzo mi się podoba sposób na połączenie głowy z tułowiem i nozdrza. Ciekawy jest też sposób na przyłączenie łapek ale z niego do końca nie jestem zadowolona bo łapki trochę się rozjeżdżają co powoduje, że świnka wygląda jakby się przeciągała (nie jest to aż tak widoczne na zdjęciach bo udało mi się ją tak ustawić, żeby przez chwilę było w miarę dobrze). W oryginalnym wzorze świnka zaopatrzona jest w szydełkową koniczynkę ale ja darowałam już sobie jej szydełkowanie i dałam mojemu prosiakowi zwykłą filcową koniczynkę (owieczki z poprzedniego posta nie zjadły wszystkich).
W sobotę udało nam się zrobić mały wypad w góry. No może nie taki mały, bo zakwasy po nim miałam. Wybraliśmy się na Rycerzową. Nie wiem czy to te szlaki były tam tak kiepsko oznakowane, czy to ja byłam taka rozkojarzona, ale co najmniej dwa (bardziej prawdopodobne, że trzy) razy udało mi się zejść z właściwego szlaku. Podobno były tam jakieś strzałki ale ja nic takiego nie widziałam i dziarsko szłam przed siebie.
Miłego dnia :)
Prosiaczek wygląda świetnie. Myślę, że to świetny pomysł, aby wykonać koniczynkę z innego materiału. Lubie połączenie rożnych materiałów.
OdpowiedzUsuńПрелесть!
OdpowiedzUsuńОчень красивые фото!
Świetna świnka!
OdpowiedzUsuńCudna świnka :-) Słodko wygląda z koniczynką - pasuje do niej :-)
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
zakochałam się w prosiaczku:-)
OdpowiedzUsuńpiękny! pozdrawiam z Kuźni Upominków i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńCudowny, słodki i uroczy prosiaczek, Jesteś mistrzynią :)
OdpowiedzUsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka.
Świetny prosiaczek! Ryjek jest rewelacyjny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUroczy prosiaczek i wspaniałe zdjęcia. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajniuchny, ryjek, uszy - super.
OdpowiedzUsuńTen ryjek <3 <3
OdpowiedzUsuńprosiaczek jest rewelacyjny !
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię za te maleństwa:)
miłego weekendu życzę i pozdrawiam:)
chrum chrum!!
OdpowiedzUsuńRyjek ma rozbrajający rzeczywiście!!! Hihi, no po prostu sama słodycz na czterech raciczkach:) Piękna świnka.
OdpowiedzUsuńTaka fajna wyprawa. Aż czuję to rześkie powietrze... marzę sobie o takich widokach...
Buziaki!:))
Jaki słodki prosiaczek! :) Śliczne zdjęcia z wypadu w góry:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńProsiaczek cudowny :) a wycieczka na pewno bardzo udana :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle jaki słodki ten prosiaczek :)
OdpowiedzUsuńProsiaczek jest rozkoszny. Robiłaś go Delphinem, tak? A jakim szydełkiem? jakie ma wymiary?
OdpowiedzUsuńProsiaczka zrobiłam z włóczki Nubuk (podwójnej). To jest włóczka podobna do Dolphina ale znacznie cieńsza. Prosiaczek ma około 10 cm.
UsuńAaaa, to znam tę włóczkę właśnie popełniłam nią misia.
UsuńRozkoszna świnka :)
OdpowiedzUsuń