wtorek, 27 stycznia 2015

Myszka baletnica

Jednym z najbardziej popularnych wzorów na szydełkowe myszki jest wzór opracowany przez Lilleliis. Ja też uległam urokowi tej małej baletnicy i postanowiłam zrobić taką myszkę. Przyznam, że z początku nie do końca byłam z niej zadowolona. Nawet pojawiły się myśli o pruciu. Miałam wrażenie, że źle umiejscowiłam oczka. Patrząc na zdjęcia oryginału stwierdziłam, że powinny być o rządek wcześniej niż było to podane w opisie. Ale już było za późno, bezpiecznych oczu nie da się przecież wyjąć po zamocowaniu. Po doszyciu noska i uszu trochę mniej rzucało mi się to w oczy. W zasadzie nikt poza mną nie zwrócił na to uwagi. Nawet najbardziej zajadły krytyk zauważył tylko, że jak na baletnicę to ta mysz ma za duże stopy. Czyli oczka chyba są w dobrym miejscu :)

Na ostatnim zdjęciu, co bystrzejszy obserwator zauważy fragment firanki. To mój najnowszy nabytek. Jej poprzedniczkę zmasakrowała pewna kotka. Prawdopodobnie łudząco przypominała jej drapak. Z tą firanką trochę się namęczyłam - sama obszywałam brzegi i wszywałam u góry specjalną taśmę. Mąż miał tylko odpowiednio ją przymarszczyć i powiesić. Początkowo to marszczenie szło mu całkiem nieźle. Później jednak firanka zamiast marszczyć się, zaczęła się... prostować. Była to oczywiście moja wina, bo nie związałam sznureczków z drugiej strony. W ramach pokuty musiałam później przewlekać te sznureczki za pomocą grubej, tępej igły.




wtorek, 20 stycznia 2015

Timmy

Znacie kreskówkę o tej zabawnej owieczce? Na jej punkcie szaleje synek mojej koleżanki i właśnie dla niego zrobiłam szydełkową wersję Timmy'ego. Korzystałam z opisu Nicole Davis, który znalazłam na Ravelry (płatny wzór).
Zastanawiałam się czy robić ten języczek z boku. Okazuje się jednak, że  przydaje się on podczas zabawy w lekarza. Młody lekarz nie musiał prosić pacjenta o otwarcie buzi bo... buzia już była otwarta :)




Pozdrawiam!

piątek, 16 stycznia 2015

Tęczowe serwetki

Te dwie tęczowe serwetki powstały w ramach wspólnego dziergania na jednej z facebookowych grup. Wzór zaprojektowany jest przez Beth Mueller i w oryginale nazywa się White Fan Doily. Chyba jednak nie byłabym sobą, gdybym zwyczajnie zrobiła tą serwetkę w bieli, tak jak to zaplanowała autorka wzoru. :)
Obie serwetki zrobiłam z tych samych kordonków, różnią się tylko układem kolorów. Przy obu jednak mam wrażenie, że mój wzrok koncentruje się na części wykonanej kolorem czerwonym.




Pozdrawiam Was serdecznie!

wtorek, 13 stycznia 2015

Rewia kociej mody

 Pod koniec zeszłego roku pokazywałam Wam niebieskiego kotka. Dzisiaj będzie różowy. Dla kotka przygotowałam zestaw ubranek. Przyznam, że szydełkowanie ubranek to niezła zabawa (i dobry sposób na wykorzystanie resztek włóczek).





środa, 7 stycznia 2015

Florka i jej przyjaciółka

Sądząc po ilości postów, które napisałam w ciągu ostatniego miesiąca, można by odnieść wrażenie, że zgubiłam szydełko i zapomniałam o robótkach. Wcale tak jednak nie było. Przed Świętami szydełkowałam jak szalona i zupełnie nie miałam czasu, żeby pokazać Wam moje prace.
Zrobiłam między innymi dwie Florki.Nie udało mi się zrobić im wspólnego zdjęcia więc musicie uwierzyć mi na słowo, że były dwie. Robiłam je mniej więcej tak samo jak pierwowzór ale trochę "ulepszyłam" opis, żeby było jak najmniej zszywania. Przyszyć trzeba tylko głowę do tułowia oraz oczka, żeby nie odstawały.
Może kiedyś napiszę o post o stosowanych przeze mnie sposobach na unikanie zszywania.
Powstała także koleżanka Florki, jedna z koszatniczek, która także jest zainspirowana książką o Florce autorstwa Roksany Jędrzejewskiej - Wróbel z ilustracjami Jony Jung.





Pozdrawiam gorąco i życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku!