Uszyłam kolejną poszewkę na jaśka ale już nie taką prostą jak poprzednie. Śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z moich najambitniejszych szyciowych projektów. Gdyby nie Renia to pewnie nigdy nie zdecydowałabym się na patchwork i wszywanie zamka schowanego w zakładce. Dziękuję Reniu, że tak nas motywujesz :)
Nie wyszło idealnie, ale jak na debiut w tym zakresie, jestem całkiem zadowolona. Bałam się, że będzie dużo gorzej. :)
Pozdrawiam Was gorąco!
Wyszło świetnie!!! Patchwork uczy cierpliwości ;-) mnie się bardzo podoba :-)
OdpowiedzUsuńEwuś nawet nie wiesz jak mnie cieszy widząc jak rozwijacie skrzydła :)
OdpowiedzUsuńJaśko piękny- podoba mi sie dobór kolorów i tkanin, a także odszycie całości.Jak dla mnie jest super!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje ze jesteś z nami
Cieszy mnie, że Cię to cieszy :)
UsuńŚwietny efekt:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńJaka piękna jest ta poducha. Podziwiam. Ja się cały czas dopiero przymierzam do patchworku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję :)
UsuńPowiem Ci, że nie jest to takie straszne jak się wydaje ale jest niestety dosyć czasochłonne.
Bardzo ambitnie! Świetna. Na pewno posypią się zamówienia :)
OdpowiedzUsuńNie strasz mnie :)
Usuń:))))
OdpowiedzUsuńWow, podziwiam kunszt krawiecki :) Mam nadzieję, że kiedyś dojdę do takiego poziomu :) Przepiękna poducha!
OdpowiedzUsuńJest extra , gratuluję !!! u mnie jeszcze czeka na swoje 5 min :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rewelacja, super poduszka. Ten wzorek na przodzie, to na początku myślałam że malowany, a to TY sama - no szacun. A zamek to już czarna magia, ale wygląda extra. Zdolniacha z Ciebie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńI pieknie jest!!! Podziwiam patchwork:) ja wciąż nad swoim mysle :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie rozumiem, co "Nie wyszło idealnie", wg mnie jest super!
OdpowiedzUsuńŚliczna poszeweczka:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Fantastyczna poducha! Patchwork to kompletnie nie moja bajka więc tym bardziej podziwiam, bo wykonanie jest świetne! Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńprześliczna jest ta poszewka :) życzę powodzenia przy tworzeniu kolejnych prac :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAż trudno uwierzyć że to debiut;-) Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńDla mnie pełen profesjonalizm!:)
OdpowiedzUsuńWcale nie wygląda na debiut! Jak wszystko u Ciebie piękne i dopracowane :)) Trzymam kciuki za kolejne lekcje :))
OdpowiedzUsuńŚwietny debiut,pięknie dobrane kolory:)
OdpowiedzUsuńKapitalna a efekt i do tego jeszcze Twój debiut tylko chylić czoła :)
OdpowiedzUsuńAleż fantastycznie wygląda ta podusia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Poducha wyszła super ,nie widać , że to pierwszy raz !A zamek wszyłaś perfekcyjnie !Pozdrawiam ,Dorota
OdpowiedzUsuń