W ostatnim czasie zupełnie nie miałam głowy do robótek. Trochę chorowałam i kiedy już prawie wyzdrowiałam, znowu dopadło mnie choróbsko. Jedyne co udało mi się w ostatnim czasie zrobić to mały pingwinek z filcu. Uszyłam go na podstawie kursu Bogusi, który znajdziecie na stronie DIY - Zrób To Sam. Pierwszy raz szyłam z filcu i muszę przyznać, że spodobało mi się. Wprowadziłam nawet kilka modyfikacji (np. w niektórych miejscach zastosowałam ścieg dziergany, a skrzydełka uszyłam z dwóch warstw chabrowego filcu i jednej warstwy białego filcu, nieco mniejszej - wycięłam ją bez zapasu na szwy).
Myślę, że pingwinek pasuje też do zabaw u Reni.
Chciałam też podziękować Justynce i Alinie za kartki. Dumnie prezentują się na kominku.
Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku: dużo weny, mnóstwa pięknych prac i wytrwałości w blogowych zabawach. Ale przede wszystkim dużo zdrowia.
Ewuś pingwinek cudny- bardzo mi się podoba i myślę że fajnie wyglądałby też jako zawieszka na choince;)
OdpowiedzUsuńFajna interpretacja mrozu- przyznam się , że nie pomyślałam o takim, a przecież dla pingwinów to "środowisko naturale"
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i dziękuje za udział w zabawach
Ps, Bielsko i okolice chyba są zaatakowane jakimś wyjątkowo złośliwym wirusem, bo też z jednego przeziębienia wpadam w następne, dlatego kuruj się i dużo zdrówka życzę
Bardzo ładny
OdpowiedzUsuńEwuniu cudny ten pingwinek Ci wyszedł i fajnie że zmierzyłaś się z zabawa na blogu DIY, Renia ma racje jako zawieszka wyglądałby uroczo. A pomysł na skrzydełka zacny takie fajne 3D wyszły.
OdpowiedzUsuńPowodzenia Ci życzę w zabawie.
Pozdrawiam DT DIY Anna
Uroczy maluszek :)
OdpowiedzUsuńUroczy maluszek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten pingwinek! Wyszedł ci rewelacyjnie.:)
OdpowiedzUsuńMilutki pingwinek!!
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wyszedł :) Przydałby sie sok z malin i syrop z czosnku, zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńSłodziak! Szczęścia w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńAle on Ci pięknie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny pingwinek, śliczny i taki radosny :-) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i oczywiście zdrowia :-)
OdpowiedzUsuńAle uroczy maluch.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Pingwinek śliczny. Dziękuję pięknie za udział w naszej Akademii Szycia. :) Kochana jak zawsze stanęłaś na wysokości zadania. Brawo.
OdpowiedzUsuńSłodki pingwinek :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Uroczy pingwinek :)
OdpowiedzUsuńNo zdecydowanie bardziej męski od mojego, nie ma wątpliwości ;) Miałaś świetny pomysł z tym usztywnieniem skrzydełek. Pięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńAle słodki! I jak prosto opisane jak go wykonać! Dziękuję-na pewno wypróbuje
OdpowiedzUsuńŚwietny pingwinek!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na każdy dzień 2019 roku:))
Ten pingwinek jest przesłodziusi aż by się chciało go przytulić <3
OdpowiedzUsuńPrześliczny maluszek!
OdpowiedzUsuńSłodziak. Idealnie wpasowałaś się w temat u Reniu, przecież z pingwinkiem tylko mróz się kojarzy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń