wtorek, 8 kwietnia 2014

Kubuś Puchatek czyli moje utrapienie

Do zrobienia Kubusia przymierzałam się już od dłuższego czasu. To chyba mój ulubiony bohater ze Stumilowego Lasu. Ten, którego zrobiłam, dał mi się jednak mocno we znaki. I nawet nie chodziło o samą część szydełkową (w której był jeden błąd albo brakowało opisu któregoś rzędu - z tym sobie poradziłam). Nie spodobała mi się głowa misia, wyszła jakaś taka kanciasta. Zastanawiałam się czy jej nie spruć. Próbowałam trochę ją uformować ale niewiele to dało. Mąż zasugerował, że dodać więcej wypełnienia, sprułam kawałek i dodałam tyle ile się dało. Mam wrażenie, że miśka można teraz używać do samoobrony...
Miałam też spory problem z haftowaniem. Kilka razy wyszywałam oczka, bo ciągle coś mi nie pasowało. Okazało się też, że moja definicja słowa "między" jest inna niż autora wzoru. Wydawało mi się, że jeśli mam coś wyhaftować między podanymi rzędami, to te rzędy "brzegowe" już się do tego nie wliczają. Jednak patrząc na zdjęcie stwierdziłam, że chyba jednak się wliczają...
Na miśka zużyłam 4 motki włóczki Gerlach w kolorze żółtym i jeden (niecały) w kolorze czerwonym. Kolor brązowy to podwójnie złożona włóczka Dora. Robiłam szydełkiem 4,5. Kubuś, razem z uszkami, ma aż 40 cm wysokości. Opis znalazłam u Kasi.









22 komentarze:

  1. Misiu jest słodki :) Słodszy niż ten miodek przed nim. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny Kubuś :-) Wspaniały misio.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam Kłapouchego i Tygryska z tej serii i faktycznie to niezłe wyzwanie :) Kubuś jeszcze czeka na swoją kolej, jestem ciekawa czy będę miała podobne spostrzeżenia :)
    A efekt wart starań :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały Kubuś Puchatek!!! Super się prezentuje!!!
    Cieplutko pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziak z niego! Podziwiam!!! I jak się uśmiecha na widok miodku ;))) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie wyszedł, fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie Ci wyszedł ten Kubuś Puchatek.
    Do twarzy mu z tym słoikiem miodu.
    Serdecznie pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny jest, chociaż coś jest w kształcie pyszczka .. co bym chyba zmieniła. Może za szpiczasty, a może się pisze spiczasty?
    Ale ogólnie śliczny i klimat oddaje.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. takiego Kubusia do samoobrony to był brała w ciemno :P Najpiękniejszy puchaty Puchatek jakiego widziałam zrobionego na szydełko. Miodzio! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny jest ten Kubuś Puchatek i najważniejsze, że ma zdjęcie z miodkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, super zrobić sobie takiego kubusia samemu. Wyszedł fajnie. Chyba głowa jest trochę za szczupła i brzuszek też ale i tak jest 100 razy lepszy niż ten chłam ze sklepu. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  13. namęczyłaś się - efekt oszołamiający, taki mały miś i tyle miodu zje?

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję za odwiedziny na blogu - wpadam z rewizytą i zostaję na dłużej:) Kubuś genialny:) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. Miś jest przeuroczy! Jedyne nad czym bym jeszcze popracowała, to uszy. Przynajmniej tak mi się wydaje.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Koniec końców podobny do Kubusia Puchatka jak kropla wody! Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Mimo perturbacji,Kubus wyszedl baardzo kubusiowaty.
    Piekny w kolorkach-wyglad ,jak trzeba:-))
    -Pozdrawiam-

    OdpowiedzUsuń
  18. WOW! Jaki słodziak!!! Wspaniały ten Kubuś!

    OdpowiedzUsuń
  19. Możesz udostępnić wzór, z którego robiłaś? Z góry dziękuję;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://picasaweb.google.com/116223081100058536570/KubusPuchatekIPrzyjacieleNaSzydeKuCrochetPatternTheWinnePooh?gsessionid=6BNzpBWob0GaxWXbMIAZsGrXu1tzB2td

      Usuń