środa, 19 września 2018

Jak zaoszczędzić na wzorach

Dzisiejszy post będzie trochę nietypowy. Chciałam się bowiem podzielić z Wami kilkoma sposobami jak zaoszczędzić na wzorach. Jest wprawdzie całe mnóstwo darmowych wzorów ale z psychologicznego punktu widzenia większą wartość mają dla nas płatne wzory.
Skupiłam się głównie na facebooku ponieważ jest mi znacznie bliższy niż Ravelry, ale jestem przekonana, że na Ravelry również znajdziecie podobne grupy.

źródło: pixabay


1. Kupuj gazetki

Jeśli interesujesz się wzorem, który jest dostępny w gazetce to prawdopodobniej taniej wyjdzie zakup całej gazetki niż pojedynczego wzoru. Jeszcze taniej będzie jeśli zdecydujesz się na wydanie elektroniczne. A może okaże się, że w gazetce jest jeszcze jakiś inny wzór, który Ci się spodoba. Niestety polskie wydania takich gazet pozostawiają jeszcze sporo do życzenia.

2. Zapisz się do grupy, w której dowiesz się o promocjach

Na facebooku jest sporo grup (np. Ravelry Free Pattern Alerts), w których można znaleźć informacje o promocyjnych cenach i alerty o darmowych wzorach. Szczególnie dużo okazji można znaleźć przed różnymi świętami (np. promocje z okazji Dnia Matki). Niestety te grupy kiedy zgromadzą już znaczną liczbę członków zmieniają często status na tajny. Co jakiś czas jednak zmieniają status na zamknięty i wtedy można się do nich zapisać.

3. Poszukaj grupy swojego ulubionego projektanta

Jeśli jesteśmy fanami jakiegoś projektanta to warto zapisać się do jego grupy ponieważ właśnie tam znajdziemy informację o promocjach (np. 50% rabatu na zakup nowego wzoru). Czasem też projektanci oferują w grupach swoje wzory za darmo (tymczasowe promocje albo wzór legalnie dostępny jest tylko w danej grupie).

4. Zorganizuj CAL czyli wspólne szydełkowanie

Inną formą zaoszczędzenia na wzorach jest... wspólne szydełkowanie. Są grupy poświęcone wspólnemu szydełkowaniu maskotek (np. Dolls Cals Only, PreviewCAL, Amigurumi Cute Cals) i jeszcze nie zetknęłam się z sytuacją aby nie było rabatu na wzór, który został wybrany do wspólnego szydełkowania. Raz nawet projektantka wzoru zgodziła się aby jej płatny wzór w języku hiszpańskim został przetłumaczony na język angielski i bezpłatnie udostępniony w grupie. Wcale jednak na tym źle nie wyszła bo w teraz może sprzedawać także anglojęzyczną wersję wzoru. Jednak nie każdy projektant jest tak dobroduszny i bardziej prawdopodobne jest że zaproponuje tylko rabat.

5. Zostań testerem wzorów.

Wielu projektantów poszukuje osób chętnych do przetestowania ich wzorów zanim będą one dostępne odpłatnie. Na facebooku i ravelry znaleźć można grupy w których projektanci szukają osób chętnych przetestować dany wzór. Zwykle podany jest też termin do kiedy projekt powinien zostać zakończony (z jednej strony ten wymóg jest minusem ale z drugiej jest świetną motywacją). Należy też przesłać projektantowi zdjęcia swojej pracy i podzielić się uwagami odnośnie wzoru. Niektórzy projektanci umieszczają ogłoszenie o poszukiwaniu testerów na swojej stronie internetowej albo w swojej grupie na Ravelry. Niestety zostanie testerem popularnych projektantów nie jest proste i nieraz są różne wymogi (np. trzeba pokazać swoje prace zrobione na podstawie wzorów danego projektanta).

6. Tłumacz wzory

Zetknęłam się także z ofertą darmowych wzorów dla osób, które tłumaczą wzory. Grace Feron, która projektuje przepiękne serwetki oferuje tłumaczom wszystkie swoje wzory za darmo. Niestety trzeba się wywiązać z zadnia i przetłumaczyć co najmniej jeden wzór.

5 komentarzy:

  1. Fajny post , lubię takie praktyczne właśnie . Co prawda szydełko to u mnie raczej w pieluchach jeszcze ale temat można równie dobrze odnieść do Haftu krzyżykowego czy innych technik rękodzielniczych,
    Jestem testerką u Moniki Blezień i faktycznie wzory do testowania dostaję za darmo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny post. Kilku rzeczy nie wiedziałam i dziękuję za podpowiedzi :). Zgadzam się z przedmówczynią, że temat bliski również innym technikom rękodzieła :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Te grupy z powiadomieniami o darmoszkach, czy zwykłe grupy z postem przeznaczonym na takie sytuacje, to fajna sprawa. Tak upolowałam kilka fajnych wzorów, dostępnych za darmo np. przez 24 h.

    Co do testowania wzorów, to nie jest moim zdaniem tak łatwo i przyjemnie. Zazwyczaj jest określony termin, w czasie którego trzeba zrobić daną rzecz oraz przekazać swoje uwagi. Gdy testowałam wzory na amigurumi był zazwyczaj tydzień. Jeśli miałam akurat włóczkę w odpowiednich kolorach w domu, to dawałam radę... Ale pamiętam szaleńczą wyprawę do pobliskiego miasta w celu zakupu 1 motka brązowego jeansu - skończoną niestety niepowodzeniem. Może to wynika też z tego, że poważnie podchodzę do tego zadania, ale bardzo się zniechęciłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te terminy mogą być różne, zwykle są dosyć krótkie ale ostatnio widziałam, że było półtora miesiąca na zrobienie maskotki. Problem z zakupem włóczki faktycznie może być zniechęcający. Ja bym w takiej sytuacji napisała do projektantki, być może nie byłoby problemu aby wydłużyć nieco termin. Z tym króliczkiem też miałam podobny problem bo chciałam zrobić niebieskiego ale w sklepie było za mało motków w tym kolorze i tylko dlatego zdecydowałam się na zielony.

      Usuń