środa, 21 września 2016

Miśki

Witajcie!
Nadal nie jestem przekonana do włóczki Dolphin Baby. Szydełkuje się nią bardzo szybko i przyjemnie ale jakoś nie mogę powiedzieć, że jest to moja ulubiona włóczka. Zapewne przez to nieszczęsne zszywanie i "łysienie" włóczki, szczególnie w sytuacji gdy trzeba odpruć jakąś łapkę czy ucho bo zostały krzywo przyszyte. Za bardzo mnie stresuje to zszywanie :) 
Koleżanka siostry poprosiła o małego misia z tej włóczki. Z rozpędu zrobiłam trzy. Wzór (a w zasadzie wzory bo każdy miś jest trochę inny) opracowałam sama, kierowałam się jednak przy tym proporcjami misia zaprojektowanego przez Sharon Ojala (AmigurumiToGo).
Misie mierzą 23-24 cm. Na jednego takiego misia wystarczy nieco ponad pół motka włóczki. 




























Siostra z kolei poprosiła o większego klasycznego misia. Zrobiłam go ze wzoru AmigurumiToGo z małą modyfikacją, o której pisałam tutaj.


Miłego dnia :)

37 komentarzy:

  1. fajne misiaki, ale jak tak się przyglądam, to widać tu niesamowity wkład, precyzję wykonania, wszystko "od linijki"!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne misie. Wykonane z dbałością o szczegóły - lubię taie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie próbowałam dolphina, wciąż mam obawy czy podołam z tym zakańczaniem i zszywaniem. Misiaczki są ekstra, takie klasyczne przytulaki :)) Super! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podołasz na pewno :) Jakby co to możesz zszywać zwykłą włóczką, wtedy jest milion razy łatwiej :)

      Usuń
  4. Włoczka trudna w obyciu ale prawda jest taka, że misie się bardzo mizialskie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przez Twoje doświadczenia nie odważyłam się jeszcze kupić dolphina i pewnie długo tego nie zrobię. Jednak gdy widzę te misiaczki i aż na zdjęciu widać tę ich miękkość i przytulaśność, to zaczynam się łamać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Może i problematyczna ta włóczka, ale efekt jest zawsze oszałamiający ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie miałam okazji pracować z ta wloczka.
    Misie wyglądają super!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Misiaki słodziaki. Mimo trudności są milusińskie. Może i ja się przekonam aby takiego zrobić.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialne misiaczki :) Cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale masz tempo!
    misie są przesłodkie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie tempo, tylko zaległości i brak weny do pisania postów podczas wakacji :)

      Usuń
  11. Urocze misiaczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  12. A mi się ta włóczka ogromnie podoba. Zabawki z niej wyglądają tak mięciutko :). Nic z niej nigdy nie robiłam, ale lubię patrzeć na takie milutkie dzieła.

    OdpowiedzUsuń
  13. Очень милые медвежата)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknoty! Ja czasem zszywam kordonkiem w kolorze dolphin - topi się w włóczce i nic nie widać:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Patrząc na efekt, warto było zadać sobie trochę trudu:) Doskonała robota.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Widać, że są bardzo milusie. Bardzo starannie wykonane. Śliczne wszystkie trzy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczności! Mnie najbardziej ujął ten żółty, choć ta trójka powyżej też cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Słodziutkie są, wyglądają na bardzo miękkie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie - kolorowo :)
    Jakoś nie mogę przekonać się do tej włóczki, bo jednak dużo jej trzeba na takie bardziej skomplikowane maskotki :/
    Ale bardzo lubię oglądać prace innych szydełkomaniaczek wykonane z niej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne misie :-) Cudne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Są urocze i mieciusie, aż chce się je tulić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękne misiaki! Każdy jeden wygląda fantastycznie :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Aleeez one sa Cuuuudne :)) Baardzo mi sie podobaja :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Urocze misiaki ,warto sie potrudzić dla takiego efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wesoła gromadka. Mogłyby stworzyć misiowy zespół i śpiewać kołysanki:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wszystkie cudne! Te trzy małe razem wyglądają uroczo:)

    OdpowiedzUsuń